10.11.2015

02. Nadano jej imię.



- Chciałaś władzy na oceanie, więc daję ci ją. Nie utoniesz, choćbyś znalazła się w najgłębszej toni tego świata. – Jego głos nabierał siły i ostrości z każdym wypowiadanym słowem, powietrze zgęstniało odrobinę i wibrowało, dając znak, że dzieje się coś nienaturalnego. – Na twój rozkaz zjawi się sztorm. - Szept fal przerodził się w ich krzyk, uderzały ze złością o piaszczysty brzeg, jakby były zapowiedzią nadchodzącej wściekłości potęgi Grand Line. – Będziesz ponad szkwał i wir, daję ci możność wydawania poleceń oceanowi, który stworzyłem. – Nachylił się w moją stronę, mrużąc groźnie powieki. – Pierwszy warunek został spełniony.

9.08.2015

01. Ci, którzy pamiętali

No, i tak to wyszło. Trochę sporo i nie wyjaśniłam tego, co miałam wyjaśnić. Częściej nie będę pisała, to smutne nie mieć na nic czasu. Ale żyję. Jeśli kogoś to cieszy.
Jedynka, no wypadałoby w końcu. Ralagan jest chorą szajbuską, tak ku przestrodze. Nie pałajcie do niej sympatią. Nigdy.

1.06.2015

00. Zmiłuj się nade mną

Hello mallleństwa!
Cztery strony, no ba, bo czy ja mogę napisać krótki prolog? Zdecydowanie nie!
Przedstawiam początek (bo nie koniec), mam wielką nadzieję, ze znajdzie się choć kilku fanów mojej wersji OP, która męczy mnie już dobrze od ponad roku. 
Lecimy z tym koksem!
Indżoj!